Strona główna » Aktualności » Rodzina – dar wspólnie spędzonego czasu

Rodzina – dar wspólnie spędzonego czasu

wspólny czas z rodziną

Wielu rodziców i małżonków dając swoje świadectwo powtarza, że najpiękniejszym i najbardziej owocnym czasem jest ten spędzony wspólnie z rodziną, niezależnie co wspólnie robimy. Może to być czas wspólnej pracy, wspólnie zjedzonego posiłku, może to być czas wspólnej modlitwy lub po prostu czas wolny spędzony na wspólnej zabawie, rekreacji czy wypoczynku. Powstaje więc pytanie, jeśli to tak ważny czas, tak bardzo lubiany i oczekiwany, to dlaczego w naszych rodzinach jest go tak mało, a czasami wybieramy coś innego, bo zwyciężają względy pragmatyczne.

Stefan kard. Wyszyński powiedział: „Ludzie mówią: czas to pieniądz, a ja wam mówię: czas to miłość”. Bezinteresownie ofiarowany czas może być również miarą miłości w naszym życiu. A to przecież fundament życia i szczęścia człowieka. Zacytowane zdanie Prymasa Wyszyńskiego warto szerzej rozważyć, a nawet wcielić w nasze rodzinne i małżeńskie życie. Oznacza ono, że to, na co poświęcamy najwięcej czasu, jest naszą prawdziwą miłością. Oczywiście, człowiek potrzebuje kilku godzin na sen, przez kilka godzin musi po prostu pracować lub uczyć się, wypełniać swoje obowiązki… Ale pozostaje jeszcze tzw. czas wolny, czas do zagospodarowania. Właśnie, gdybyśmy czas wolny planowali z rozwagą i troską o dobro rodziny, czyli z miłością, pewnie byśmy go tak nie marnowali, nie „spędzali” (słowo „spędzać” ma dla mnie wydźwięk pejoratywny: „spędza się” np. natrętną muchę siadającą na jedzeniu – by nie powiedzieć o skojarzeniu związanym ze spędzaniem płodu”. Dlatego znacznie lepiej jest czas „poświęcać” niż „spędzać”).

Z badań przeprowadzonych w Polsce wynika, że przeciętny ojciec rodziny poświęca dziennie w sumie kilka minut na rozmowy z dziećmi (nie badano treści tych rozmów), a blisko cztery godziny spędza przed telewizorem. Z komputerem też zapewne dzieci by przegrały… Według słów Prymasa Tysiąclecia, ci ojcowie bardziej kochają telewizory i komputery niż rodzone dzieci. Pewnie każdy ojciec żachnąłby się na pytanie: czy bardziej kocha telewizor, czy dzieci? Zdecydowana większość bez zastanowienia odpowiedziałaby, że oczywiście dzieci. Zresztą, nigdy nikt nie postawił im tego pytania… Stawiamy więc to pytanie dziś sobie wzajemnie. Nie odpowiadajmy bez zastanowienia, lecz spokojnie pomyślmy, zanim sobie odpowiemy. Wyciągnij wnioski ze swej odpowiedzi. Miej odwagę uczciwie, według kryterium czasu, odpowiedzieć sobie, czy bardziej kochasz dzieci, czy telewizor, komputer, ryby, piwko w towarzystwie kolegów, czy nawet kolejne nabożeństwa w kościele… (tu wpisz swoje prywatne sposoby na „spędzanie” czasu). Jeżeli Twój bilans czasu nie wypadnie korzystnie dla dzieci, to najwyższa pora, by coś z tym zrobić.

Zaproponuj w najbliższą niedzielę każdemu dziecku pół godziny sam na sam z tatą czy z mamą, według planu i uznania dziecka. Tylko uważaj, bo w domu może zapanować… szał radości. Niech ta radość panuje w naszych domach, abyśmy okazywali sobie wzajemnie miłość, poprzez wspólnie poświęcony sobie wzajemnie czas.

Opublikowano: 19 lutego 2025

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne treści

Skontaktuj się z nami

    Wsparcie budowy kościoła

    Prosimy o wsparcie budowy kościoła parafialnego
    nr. konta: 06 9511 0000 0000 5948 2000 0040

    Bóg zapłać za dobroć serca i wsparcie naszej parafii

    Ksiądz Proboszcz wraz z Parafianami

    Więcej informacji
    Zgłoś błąd / poprawkę
    linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram