Czytanie z Dziejów Apostolskich
Szczepan, pełen łaski i mocy, działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi zwanej synagogą Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał. Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: "Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu". W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: "Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał". A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła.
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Nazajutrz, po rozmnożeniu chlebów, tłum stojący po drugiej stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: "Rabbi, kiedy tu przybyłeś?" W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?" Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał".
Drodzy Bracia i Siostry,
Słowo Boże dziś stawia przed nami dwóch bohaterów: Szczepana – pierwszego męczennika, i samego Jezusa – który upomina tłumy, że szukają Go z niewłaściwych powodów.
Szczepan był człowiekiem pełnym Ducha Świętego, mądrym i wierzącym do końca. Mimo że robił dobro i mówił prawdę, został oskarżony fałszywie i wtrącony przed sąd. Ludziom nie podobała się jego odwaga i jego wiara. Ale choć groziło mu niebezpieczeństwo, twarz Szczepana jaśniała jak oblicze anioła. To znak, że kto stoi po stronie Boga, nigdy nie jest sam – nawet gdy inni Go nie rozumieją.
A Jezus mówi dzisiaj coś bardzo ważnego: nie szukajcie Mnie tylko dlatego, że dałem wam chleb. Szukajcie Mnie, bo jestem Tym, który daje życie wieczne. Ludzie chcieli tylko cudów i wygody. A Jezus przypomina: „Prawdziwe dzieło Boga to wiara – uwierzyć w Tego, którego Bóg posłał”.
Bracia i Siostry, dzisiaj wielu szuka Jezusa z wygody – kiedy coś potrzeba, kiedy jest ciężko. Ale prawdziwa wiara to coś więcej – to zaufanie, posłuszeństwo i trwanie przy Nim nawet wtedy, gdy to trudne. To właśnie pokazał Szczepan.
Nie wystarczy szukać Jezusa, gdy nam wygodnie. Trzeba wierzyć w Niego, trwać przy Nim i być gotowym do świadectwa – tak jak Szczepan.
Wiara to nie tylko szukanie pomocy, ale zaufanie Jezusowi w każdej sytuacji. Kto naprawdę wierzy, ten nie boi się świadczyć o Bogu, nawet gdy to kosztuje.
Prosimy o wsparcie budowy kościoła parafialnego
nr. konta: 06 9511 0000 0000 5948 2000 0040
Bóg zapłać za dobroć serca i wsparcie naszej parafii
Ksiądz Proboszcz wraz z Parafianami