Amalekici przybyli, aby walczyć z Izraelitami w Refidim. Mojżesz powiedział wtedy do Jozuego: "Wybierz sobie mężów i wyruszysz z nimi na walkę z Amalekitami. Ja jutro stanę na szczycie góry z laską Boga w ręku". Jozue spełnił polecenie Mojżesza i wyruszył na walkę z Amalekitami. Mojżesz, Aaron i Chur wyszli na szczyt góry. Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy zaś ręce opuszczał, miał przewagę Amalekita. Gdy ręce Mojżesza zdrętwiały, wzięli kamień i położyli pod niego, i usiadł na nim. Aaron i Chur podparli zaś jego ręce, jeden z tej, a drugi z tamtej strony. W ten sposób aż do zachodu słońca były jego ręce stale wzniesione wysoko. I tak zdołał Jozue pokonać Amalekitów i ich lud ostrzem miecza
Najdroższy: Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: "W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem”. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani się z ludźmi nie liczę, to jednak ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie”. I Pan dodał: "Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?".
Drodzy Bracia i Siostry,
Dzisiejsze Słowo Boże przypomina nam o mocy wytrwałości i modlitwy. Widzimy Mojżesza, który z uniesionymi rękami modli się za swój lud podczas bitwy. Gdy ręce mu opadają, Izraelici przegrywają, gdy je wznosi – zwyciężają. To piękny obraz człowieka, który ufa Bogu i nie przestaje się modlić, nawet gdy jest zmęczony. Ale jest też ważna lekcja: Mojżesz nie modli się sam. Aaron i Chur wspierają go, trzymają jego ręce. Tak samo i my potrzebujemy siebie nawzajem – wspólnoty, która podtrzymuje nas w chwilach słabości.
Święty Paweł przypomina nam, że Słowo Boże jest źródłem mądrości i siły, a modlitwa musi iść w parze z działaniem. Trzeba głosić Ewangelię – cierpliwie, odważnie i z miłością, nawet „nie w porę”. A Jezus w Ewangelii uczy, że modlitwa ma moc tylko wtedy, gdy jest wytrwała i ufna. Wdowa nie ustaje w proszeniu, i w końcu nawet niesprawiedliwy sędzia jej pomaga. Bóg – który jest dobry – tym bardziej wysłucha tych, którzy wiernie do Niego wołają.
Nie ustawaj w modlitwie, nawet gdy wydaje się, że Bóg milczy. Wierność, modlitwa i wspólnota prowadzą do zwycięstwa, bo z Bogiem nikt nie przegrywa.
Prosimy o wsparcie budowy kościoła parafialnego
nr. konta: 06 9511 0000 0000 5948 2000 0040
Bóg zapłać za dobroć serca i wsparcie naszej parafii
Ksiądz Proboszcz wraz z Parafianami