Ogromnie się weselę w Panu
Plemię ich będzie znane wśród narodów i między ludami – ich potomstwo. Wszyscy, co ich zobaczą, uznają, że oni są błogosławionym szczepem Pana.
«Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».
Lecz On im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu.
W pierwszym czytaniu z Księgi Izajasza, prorok wyraża głęboką radość i wdzięczność Bogu za Jego błogosławieństwa i sprawiedliwość, które są jak szaty zbawienia i płaszcz sprawiedliwości dla niego i jego ludu. Izajasz porównuje Boże działanie do ziemi, która wydaje plony, symbolizując obfitość i wzrost, które Bóg przynosi w życiu ludzi.
Ewangelia opisuje scenę, w której młody Jezus zostaje sam w Jerozolimie, podczas gdy Jego rodzice wracają do domu nieświadomi Jego absencji. Gdy ostatecznie znajdują Go w świątyni, rozmawiającego z nauczycielami, Maryja wyraża swój niepokój i troskę. Jezus odpowiada, że musi zajmować się sprawami swojego Ojca, co Jego rodzice nie do końca rozumieją. Mimo to, Maryja zachowuje te wydarzenia, rozważając je w swoim sercu, co podkreśla Jej głęboką wiarę i refleksyjność.
Cieszmy się Bożą obecnością i działaniem w naszym życiu, ucząc się zaufania i refleksji nad Jego słowami i uczynkami, podobnie jak Maryja przechowywała i rozważała wszystkie te sprawy w swoim sercu.
Prosimy o wsparcie budowy kościoła parafialnego
nr. konta: 06 9511 0000 0000 5948 2000 0040
Bóg zapłać za dobroć serca i wsparcie naszej parafii
Ksiądz Proboszcz wraz z Parafianami