Pan jest sędzią, który nie ma względu na osoby. Nie będzie miał On względu na osobę przeciw biednemu, owszem, wysłucha prośby pokrzywdzonego. Nie zlekceważy błagania sieroty ani wdowy, kiedy się skarży. Kto służy Bogu, z upodobaniem zostanie przyjęty, a błaganie jego dosięgnie obłoków. Modlitwa pokornego przeniknie obłoki i nie dozna pociechy, zanim nie osiągnie celu. Nie odstąpi, aż wejrzy Najwyższy i ujmie się za sprawiedliwymi, i wyda słuszny wyrok.
Najdroższy: Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego. Pośpiesz się, by przybyć do mnie szybko. W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale wszyscy mnie opuścili: niech im to nie będzie policzone! Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie, aby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i aby wszystkie narody je posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa. Wybawi mnie Pan od wszelkiego złego czynu i ocali mnie, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków. Amen.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
Drodzy Bracia i Siostry,
Dzisiejsze Słowo Boże przypomina nam, że Bóg patrzy głębiej niż ludzkie oczy – nie na pozory, ale na serce.
W pierwszym czytaniu z Księgi Syracha słyszymy, że Pan jest sprawiedliwym Sędzią, który nie faworyzuje bogatych czy wpływowych. On słucha modlitwy biednych, skrzywdzonych i pokornych. Ich wołanie „przenika obłoki” – czyli sięga aż do nieba i nie zostaje bez odpowiedzi. Bóg szczególnie pochyla się nad tymi, którzy cierpią i szczerze Mu ufają.
Święty Paweł w drugim czytaniu mówi o końcu swojego życia. Patrzy na nie z pokojem, bo wie, że był wierny Bogu do końca – „bieg ukończył, wiarę ustrzegł”. Nie narzeka, że został sam, bo wie, że Pan był z nim zawsze i dał mu siłę. Paweł wie, że po trudach życia czeka go nagroda – nie tylko dla niego, ale dla wszystkich, którzy kochają Boga i pozostają Mu wierni.
W Ewangelii Jezus opowiada przypowieść o dwóch ludziach, którzy się modlą. Faryzeusz chwali się przed Bogiem, jaki to jest pobożny i porządny. Celnik – grzesznik – stoi z tyłu, nie śmie spojrzeć w górę, tylko bije się w piersi i mówi: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika”. I właśnie ten drugi zostaje wysłuchany. Bo Bóg nie słucha pychy, ale pokory. Nie interesuje Go, kto ma więcej osiągnięć, ale kto ma serce skruszone i prawdziwie Go szuka.
Nie liczy się, jak wyglądamy w oczach innych ludzi, ale jak stoimy przed Bogiem. Pokorna modlitwa, nawet z ust grzesznika, jest bliższa Bogu niż modlitwa pysznego człowieka, który ufa tylko sobie.
Bóg słucha serca pokornego, a nie tego, kto się wywyższa. Kto ufa Bogu i pozostaje wierny mimo trudów, ten otrzyma życie wieczne.
Prosimy o wsparcie budowy kościoła parafialnego
nr. konta: 06 9511 0000 0000 5948 2000 0040
Bóg zapłać za dobroć serca i wsparcie naszej parafii
Ksiądz Proboszcz wraz z Parafianami